Podróż własnym samochodem, nawet długa, jest wygodna, możemy podjechać blisko atrakcyjnych miejsc, więcej rzeczy ze sobą wziąć (albo przywieźć), dzieci nie muszą rozstawać się z wygodnymi jaśkami, poduszkami, ale i wszystkimi ukochanymi pluszakami, a starsze – ze sprzętem sportowym. Swoim pojazdem dojedziemy zwykle do celu szybciej, a po drodze sami regulujemy czas i częstotliwość postojów.
Kierowca obarczony jest co prawda przygotowaniem pojazdu pod względem nie tylko bagażowo-organizacyjnym, ale, co najważniejsze, musi dopilnować stanu technicznego pojazdu, żeby miał szanse dojechać na wakacje. I z nich wrócić… Nie może pominąć kontroli poziomu oleju silnikowego, hamulcowego, płynu do spryskiwaczy, stanu ogumienia, ciśnienia opon także w kole zapasowym, działania oświetlenia (w zapasie dobrze mieć żarówki i bezpieczniki), klimatyzacji, stopnia zużycia wycieraczek samochodowych, a także aktualizacji nawigacji samochodowej. Ze sobą należy mieć także trójkąt ostrzegawczy, kamizelki odblaskowe (najlepiej dla wszystkich podróżników), apteczkę pierwszej pomocy i gaśnicę z ważnym badaniem technicznym.
Linka holownicza też może się przydać, ale dzięki ubezpieczeniu Assistance holowanie przestaje być naszym problemem, bo zajmie się nim nasz ubezpieczyciel. Opcji tego dogodnego ubezpieczenia jest wiele, także dodatkowych usług jak pobyt w hotelu czy transport podróżnych. W jego wyborze pomogą doświadczeni agenci JSU. Polisa zacznie obowiązywać następnego dnia po zawarciu umowy.
OC jest obowiązkowym ubezpieczeniem komunikacyjnym w Polsce. Każdy posiadacz zarejestrowanego pojazdu winien mieć ważną roczną polisę – za jego brak grozi wysoka kara finansowa oraz odpowiedzialność odszkodowawcza za wyrządzone szkody w ruchu drogowym. Wyjeżdżając do niektórych krajów (albo tylko przejeżdżając przez nie) konieczne będzie posiadanie Zielonej Karty. To międzynarodowy certyfikat potwierdzający ubezpieczenie OC. Zielona karta nie jest już drukowana na zielonym papierze, skąd wzięła się jej nazwa, od kilku lat jest wyłącznie biało-czarna. Będzie potrzebna w Albanii, Azerbejdżanie, Białorusi, Macedonii Północnej, Mołdawii, Turcji, Ukrainie. W większości krajów europejskich, w tym państwach Unii Europejskiej wystarcza polska polisa OC.
Przyzwyczailiśmy się w Polsce, że nie musimy mieć przy sobie ani dowodu rejestracyjnego auta ani prawa jazdy. Zabieramy je obowiązkowo w podróż zagranicą wraz z paszportem lub dowodem osobistym. Konsekwencje braku tych dokumentów są kosztowne: w Niemczech – mandat od 360 do kilku tysięcy euro, a także przepadek samochodu; w Holandii – 90 euro oraz zakaz kontynuowania jazdy i odholowanie pojazdu na koszt właściciela; w Czechach – mandat 25 do 50 tysięcy koron i zatrzymanie pojazdu.
Autocasco jest ubezpieczeniem pojazdu, dającym kierowcy większe poczucie bezpieczeństwa w razie nieprzewidzianych sytuacji zagranicą. Polisy AC obejmują ubezpieczeniem m.in. takie zdarzenia jak kradzież auta lub jego wyposażenia, uszkodzenie po włamaniu, wybicie szyb, kolizje i wypadki, szkody spowodowane przez gradobicie, przez zwierzęta itp. Kilka krajów jest wyłączonych z zasięgu działania tej polisy.
Przed wyjazdem warto wydrukować kilka kopii oświadczenia sprawcy zdarzenia drogowego w wersji polsko-angielskiej. Wypełnienie go ułatwi likwidację szkody.
Wytrawni i doświadczeni turyści zawsze wykupują ubezpieczenie kosztów leczenia (KL) , które pokryje wydatki medyczne w przypadku nagłego zachorowania podczas podróży (konsultacje, zabiegi, pobyt w szpitalu, transport medyczny, ratownictwo, leki). Zalecamy jej zakup, by uniknąć wysokich kosztów leczenia zagranicą. Karta EKUZ, którą również warto wziąć, zapewni tylko dostęp do publicznej opieki medycznej w krajach europejskich na zasadach obowiązujących mieszkańców danego kraju. Ochrona, jaką gwarantuje ubezpieczenie KL ,czyni nasz wyjazd mniej stresującym i pewniejszym.
Wszystkim naszym Klientom życzymy beztroskich, pełnych radosnych doświadczeń podróży z polisami JSU.